Zobacz inne przepisy
Przepis na: Biszkopt
Składniki( ):
- 4 jajka, 3/4 szklanki miałkiego cukru, 3/4 szklanki mąki, łyżeczka proszku do pieczenia, 4 łyżki masła, szczypta soli, otarta skórka z cytryny
Przepis:

Wypowiedzi na forum
Wypowiedzi pojawiają się automatycznie i nie muszą dotyczyć opisywanego obiektu-
Re: To nie jest biszkopt.
Wszystko zależy od definicji. Jeśli uznamy biszkopt to - w przeciwieństwie do ciasta ucieranego - ciasto bez tłuszczu (prawie, tłuszcz jest w żółtkach), to biszkopt na proszku jest biszkoptem. Jeśli biszkopt to ciasto bez tłuszczu i powinien rosnąć na samych ubitych białkach, to dodanie do niego
-
Re: To nie jest biszkopt.
proszek w biszkopcie to dla mnie duza modyfikacja, bo ten proszek zwyczajnie czuje i psuje mi smak. Nie rozumiem po huk dawac proszek do biszkoptu jkoro doskonale obywa sie bez niego.
-
Re: To nie jest biszkopt.
Myślałam, że będzie o biszkopcie i w taki fajny wątek nie weszłam?
-
Re: To nie jest biszkopt.
> Ematki z której opcji? Ja z tej opcji, która mówi, że biszkopt to jajka, cukier i mąka.
-
Re: To nie jest biszkopt.
Ja to o proszek w biszkopcie bym się nie kłóciła. Nie jest to jakaś wielka modyfikacja. Ja do biszkoptu dodaję łyżkę oleju i wodę, proszek też- ale biszkopt na to mówię w domu. Gdybym piekła na sprzedaż, robiłabym po bożemu. No właśnie, zamówiłam na święta, bo ktoś na ematce polecał, pierniki, a
-
Re: To nie jest biszkopt.
A, i w kontekście biszkoptu - to jest bardzo konkretny wypiek, rosnący tylko na ubitych jajach, nie na proszku, bez mleka , bez tłuszczu. Oczekujesz od niego konkretnego wyglądu, smaku, konsystencji. Można przezyc przepis z proszkiem, ale jak już wchodzido tego olej, mleko, maslanka czy inne
-
Re: To nie jest biszkopt.
Akurat w ciastach się upieram ? Nie chodzi o smak, tylko nazewnictwo. Biszkopt to biszkopt. Można przecież nazwać dane ciasto inaczej i po problemie. To trochę tak jak czytam komentarze na "mogę wypieki"-"a czy jak zastąpie dżem śliwkowy nutellą, zamiast rodzynek dodam suszone krewetki a bezę
-
Re: To nie jest biszkopt.
w restauracji nie znoszę jak dostaje cos co powinno byc oryginalne, a jest marna namiastka czesto niejadalna. W domu też, ale u kogos w goscinie nie komentuję, gdy wyczuje sode w biszkopcie :)