Zobacz inne przepisy
Przepis na: Uszka
Składniki( mąka ,mąka kukurydziana ,olej ,woda ,woda ):
- Szklanka ciepłej wody
- szklanka mąki niskobiałkowej z fundacji ?Przekreślony kłos?
- szklanka mąki kukurydzianej
- łyżeczka oleju
- pół łyżeczki wody
Przepis:
Gotowe uszka wrzucaj wprost z ręki do osolonego wrzątku i gotuj (od wypłynięcia) 5-8 min.
Wypowiedzi na forum
Wypowiedzi pojawiają się automatycznie i nie muszą dotyczyć opisywanego obiektu-
Pisiątka i ich delikatne uszka :)
Pisiątka i ich delikatne uszka :) Burza po niecenzuralnym wpisie posłanki Żukowskiej do Hołowni. "Samozaoranie
-
Re: Pisiątka i ich delikatne uszka :)
ależ mnie to nie przeszkadza. niech się obrzucają łajnem i wyzwiskami. im bardziej tym lepiej to mordobicie między koalicjantami
-
Re: Pisiątka i ich delikatne uszka :)
m.c.hrabia napisał: > ale to ,że psychopata żoliborski chciał zniszczyć czyś wieniec to im kompletnie > nie przeszkadza. > Rok temu x.com/ArkadiuszSzczu2/status/176688591911
-
Re: Pisiątka i ich delikatne uszka :)
ale to ,że psychopata żoliborski chciał zniszczyć czyś wieniec to im kompletnie nie przeszkadza. -- Żulczyk ma 1000% racji
-
Re: Mrożenie uszek pytanie techniczne.
U mnie też, i jednak łatwiej było podawać uszka osobno, tym bardziej, że byli amatorzy na zakąszanie uszkami innych rzeczy, nawet jak po barszczu zostało tylko wspomnienie :). Aha, no uszek oczywiście musiało być dużo za dużo niż tylko porcje do barszczu
-
Re: Mrożenie uszek pytanie techniczne.
jednoraz0w0 napisał(a): > > Jak zamrozić uszka? > > Na złość babci! Na złość babci to się uszka OD mraża.
-
Re: Mrożenie uszek pytanie techniczne.
No to by była opcja idealna, ale nie wiadomo, czy będzie na czym te uszka dogotować. Dlatego na wszelki wypadek po prostu bym ugotowała. W moim rodzinnym domu uszek zawsze potrzeba dużo i zawsze były one lepione z wyprzedzeniem, gotowane i zamrażane. Mama zawsze wrzuca uszka do garnka z
-
Re: Mrożenie uszek pytanie techniczne.
Nas zawsze było dużo, więc uszek i pierogów też musiało być dużo. Na kilka tygodni przed świętami zbiera się ekipa lepiąca i lepi hurtowo. Potem to wszystko jest hurtowo gotowane i mrożone. Przed wigilią rozmrażane i pierogi smażone, a uszka wrzucane do barszczu, żeby się w nim podgrzały. Zdarzyło