Przepis na: Jeż

Zgłoś błąd

Składniki( jabłka ,kapusta ,ogórek ,papryka ,rzodkiewka ,wędlina ,żółty ser ):

  • ogórek
  • rzodkiewka
  • papryka
  • ser żółty
  • wędlina
  • jabłko lub kapusta

Przepis:

Jeż
Z kawałków warzyw (ogórek, rzodkiewka, papryka) i żółtego sera czy wędliny robimy koreczki i nabijamy je na połówkę jabłka. Jeżeli zamiast jabłka weźmiemy połówkę kapusty, jeż będzie naprawdę ogromny.

Jeż - Zdjęcia

Wypowiedzi na forum

Wypowiedzi pojawiają się automatycznie i nie muszą dotyczyć opisywanego obiektu
  • Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Poczarujcie proszę Mąż ma nawrót depresji, od 8 tygodni na lekach, od tygodnia w szpitalu... zapadł się a ja... już nie mam siły. W realu muszę się trzymać, bo praca, bo dzieci ( dorosłe i prawie dorosłe ale jednak dzieci), bo wizyty i lekarzy i odwiedziny w szpitalu. Ludzie wokół życzliwi, ale ja

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Ja też popieram opinię dziewczyn, które tu piszą, że niepotrzebnie jeździsz codziennie do szpitala. Po co?! Może chłop=pacjent lepiej wyszedłby na tym, gdybyś nad nim nie stawała codziennie. Gdzie tu miejsce na wyrzuty sumienia, jeśli nie pojedziesz danego dnia?! Skąd przekonanie, że masz się zarzyn

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Czy ma wiedzę? Ma. Ale, to że ma nie oznacza, że z niej korzysta. Myślę, że nie zaakceptował, że będzie chory do końca życia i jak przychodzi nawrót to się godzi z tym, że trzeba się leczyć - jak jest dobrze to nie. Traktuje depresję jak grypę - wyleżeć, wziąć leki i tyle.

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Wiem, że różnie bywa z braniem leków, dlatego nie mam pretensji o "wiarę". Mam niedosyt bo skoro lekarz się ze mną umawia dzień wcześniej to fajnie byłoby gdyby coś o pacjencie kojarzył ( i tak, wiem że oddział pęka w szwach).

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Jutro też nie jedź, jeśli nie musisz mu niczego dowieźć.

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Ja podawałam, pilnowałam dawkowania, pory posiłku i tabletek. Ale nie mam zastrzeżeń, że lekarz wierzy w to, co sam podał. Nie wiem, liczyłam na to, że najpierw po 4, potem 6-8 tygodniach drgnie, jak pojechaliśmy do szpitala chciałam wierzyć, że to już, już za chwilę nastąpi przebudzenie. Tak się

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Po pierwsze, przestań codziennie jeździć, zameczysz siebie i jego, on naprawdę potrzebuje spokoju i te wizyty mu niewiele dają. Po drugie, czy mąż ma jakąkolwiek wiedzę na temat choroby? Bo jemu się może wydaje, że skoro raz lek zadział, to zawsze będzie działał, a to nie tak. Lek raz odstawiony pot

  • Re: Jeżu kolczasty - wsparcia potrzebuję

    Pacjenci z depresją, przyjęło się mówić tylko o trudności związanych z choroba, jego samopoczuciem a nie o zachowaniach których doświadcza otoczeniu chorego. To nie są ludzie nie używający agresji słownej, ironii, unikania odpowiedzi na pytania